Jak ukryć blizny potrądzikowe za pomocą makijażu?

Wiele z nas boryka się z problemami skórnymi, a głównym powodem przykrych śladów i blizn są oczywiście wypryski oraz trądzik. Chociaż makijaż w pewnym stopniu zamaskuje zmiany skórne, na pewno nie pomoże nam rozwiązać problemu związanego z cerą, a może nawet pogorszyć wygląd skóry. Przy niewielkich niedoskonałościach warto udać się do apteki i sięgnąć po wysuszające maści cynkowe czy produkty antybakteryjne. Poważniejsze zmiany skórne mogą wymagać wizyty u dermatologa i wdrożenia odpowiedniego leczenia.

Jakich kosmetyków używać do maskowania blizn potrądzikowych?

Przed przystąpieniem do makijażu zadbaj o higienę przyborów, którymi będziesz go wykonywać: pędzli, gąbeczek typu beauty blender i oczywiście rąk. Następnie zastosuj na skórę twarzy krem na blizny potrądzikowe o właściwościach zmiękczających, wygładzających i regenerujących skórę, który dodatkowo ją nawilży. Warto też przetestować bazę silikonową, która niweluje nierówności skóry i wyrównuje jej koloryt. Pamiętajmy jednak, że używana zbyt często może zatykać pory i doprowadzić do pogłębienia problemu.

Kolejnym krokiem jest nałożenie podkładu kryjącego o ciepłej barwie. Większe krycie uzyskamy, „stemplując” go na całej twarzy prosto ściętym pędzlem. Jeśli zależy nam na bardziej naturalnym efekcie, zamiast pędzla zastosujmy gąbeczkę do makijażu.

Po nałożeniu podkładu zastosuj na zmiany skórne korektor zastygający. Używając tego samego pędzla, „stempluj” korektor do uzyskania odpowiedniego efektu. Staraj się nie nakładać kilku warstw produktu, ponieważ łatwo przesadzić i uzyskać efekt odwrotny od zamierzonego.  

Pamiętaj, by wypukłych zmian bliznowatych nie zakrywać korektorem o ton jaśniejszym. Zdecydowanie wybierz ten w kolorze skóry. 

Tutaj warto wspomnieć również o sprytnym triku makijażowym. Nałożenie na zmiany skórne cienkiej warstwy bazy pod cienie do powiek sprawi, że podkład będzie stabilniej trzymał się skóry i możliwe, że nie będziesz potrzebowała już korektora.  

Na koniec sięgnij po puder matujący, który zapewni trwałość makijażu. Z tak przygotowaną cerą możemy przejść do makijażu oczu i konturowania. Przy wyborze bronzera i różu zrezygnuj z satynowych produktów oraz tych z mieniącymi się drobinkami. Zamiast tego sięgnij po matowe kosmetyki, a rozświetlacz (jeśli bardzo Ci na nim zależy) nanieś jak najwyżej szczytów kości policzkowych, tuż nad brwią czy przy skroni. W makijażu skup się na oku lub ustach – to skutecznie odciągnie uwagę od zamaskowanych niedoskonałości.

Pamiętaj jednak, że makijaż nie może być maską. Ma jedynie pomóc poczuć się komfortowo i zakryć to, przez co niekiedy tracimy pewność siebie.